rob london rob london
638
BLOG

Rosja moich wyobrażeń

rob london rob london Rozmaitości Obserwuj notkę 23

Nie byłem, nie widziałem i ... chyba nie żałuję. Znam kilku Rosjan i Rosjanek i wystarczy. Rosja to państwo i społeczeństwo, które stanowi zasadniczo jedność. Od smuty do smuty sa oni jak pięść i rękawica totalnie zjednoczeni.

To jest obóz wojskowy rozpostarty na największej części globu. Po Mongołach odziedziczyli organizację państwa i tak trwają do dzisiaj.

Nie ma tam produkcji na potrzeby ludności. Produkcja związana jest głównie i ta ma priorytet z potrzebami państwa, jego siły i potęgi zarówno na zewnątrz jak i wewnątrz. Dlatego mają ciągle braki w zaopatrzeniu o ile nie sprowadzą na czas towarów powszechenego użytku z zagranicy.

Sami produkują dobrą broń i przodują w technologii kosmicznej .... co kosmicznie wychodzi bo brak papieru toaletowego zastępują kosmicznym prestizem. Może to i jest sposób na życie. Who knows ?

Rosjanie wszczynaja wiele wojen. Czeczeńska jawi się całemu cywilizowanemu światu jako oczywiste barbarzyństwo, ale nikt oprócz arabskich wahabitów nie wspiera strony przeciwnej więc Czeczeni są w tej chwili w zamrażarce stosunków międzynarodowych i nie wiadomo kiedy z niej wyjdą.  

Gruzini mieli więcej szczęścia i w 2008 roku roku jakoś się wybronili tracąc kible i inną armaturę wywożoną przez armię rosyjską.

Rosjanie po okrągłym stole i ustawach Wilczka przeprowadzili własną prywatyzację. W ciągu kilku lat powstała klasa miliarderów i miliony dziadów, którzy zostali okradzeni z majątku narodowego jaki sami wytworzyli w czasach Związku Radzieckiego. Że też nie miała tam miejsca kolejna bolszewicka rewolucja ... to ziate dla mnie jest dziwne. Widocznie sprawna FSB kontroluje sprawnie pociągi i nie wpuszcza nikogo o nazwisku Lenin - Uljanow do Petersburga ... w szczególności kogoś kto przyjechał ze Szwajcarii via Niemcy.

Rosjanin jako człowiek jest OK. Pierwszego poznałem w 1988 we wschodniej Polsce. Gościliśmy sie, piliśmy, miał ładną żonę aczkolwiek trochę przy kości. Gdy w 1990tych latach szukaliśmy ich agenta ... oczywiście we wschodniej Polsce ... to okazało sie ze prawdopodobnie on był jego oficerem prowadzącym, a ja z nim grałem w szachy o puchar mojego miasta. No takie życie z Rosjanami.

Wspólczesna Rosja kontynuuje polityke rozwoju terytorialnego i nie zaprzestanie. Oni tj. Rosjanie doskonale rozumieja co to znaczy mieć kontrolę nad kluczowymi punktami/miejscami Eurazji i wszystkie siły i środki temu podporządkowują. Za to ich podziwiam, bo wystarczyłaby minimalna cheć ich okiełznania ze strony moich przodków tzn. np. konskwentna polityka następców Stefana Batorego, historia nie tylko Europy ale i świata potoczyłaby się w innym kierunku. No ale: co było a nie jest nie pisze się w rejestr.

Tak więc pozostali nam ci Rosjanie z ich największym terytorium na świecie i ambicjami godnymi sięgnięcia końców naszej galaktyki i my tutaj w Polsce ... tzn. przepraszam ... niekórzy w UK .... z tym sąsiadem co to ostatnio jest przez liczne osobistości salonu24 jesst podejrzewany o zamordowanie naszego prezydenta i innych ważnych osobistości.

I jak na to wszystko patrzę to tak sobie myśle parafrazując prezydenta Putina, że największą klęską geopolityczną XX wieku nie był rozpad Związku Radzieckiego ale Imperium Bryttyjskiego i .... tego moim gospodarzom nie mogę wybaczyć.

(tekst ten: nie wiem czy śię śmieję czy żartuję).

Pozdrawiam PT Czytelników.

rob london
O mnie rob london

"Jam nie z soli ani z roli, jeno z tego co mnie boli..." - Stefan Czarniecki ,,Najgorętsze miejsce w piekle jest dla tych, którzy w chwilach dziejowej próby zachowują neutralność'' - JFK The mountains look on Marathon And Marathon looks on the sea; And musing there an hour alone, I dream’d, that Greece might still be free, For standing on the Persian’s grave, I could not deem myself a slave. Byron

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości